sobota, 18 lutego 2012

Pierwsze koty za płoty...

   Marzyły mi się od dawna, ale nie było chętnych do ich uszycia. Odpowiedni materiał wpadł mi ręce przypadkiem.  Potrzebna była maszyna... Nowe strasznie drogie...
   U Mamy stał stary Łucznik, na którym wiele lat temu szyłyśmy z przyjaciółką bluzki (oczywiście nigdy ich nie założyłyśmy hehehehe). Maszyna kilka razy była naprawiana, ale wciąż plątała nitki. Postanowiłam dać jej ostatnią szansę. "Naprawiacz" wycenił naprawę na 100 - 200 zł.  Dużo - jeszcze trochę i byłaby nowa maszyna...
   Przeszukałam internet i znalazłam. Wystarczyło wyregulować naprężenie nitki górnej i w bębenku i.... I śmiga!  Zaoszczędziłam na naprawie, przyda się na igły :)


   Firaneczki z falbanką pod kuchenne blaty, nie licząc serduszek na choinkę, są moim debiutem. Długo zastanawiałam się jak je uszyć i tu z pomocą przyszedł internet:)
   Metodą prób i błędów klarowały się moje wyobrażenia.

 









   Miały być odrobinę romantyczne, koniecznie z falbanką i koronką... Pasują do murków i klimatem do kuchni...
Efekt mnie zadowala, choć mogłyby być odrobinę dłuższe...

   Uszyły się jeszcze zasłony, pokażę je innym razem, a w kolejce do uszycia czekają jeszcze poduszki na krzesła...

***

Dziękujemy za odwiedziny i życzymy słonecznej niedzieli!

19 komentarzy:

  1. no proszę, proszę... zawstydzasz mnie.... ja już mam maszynę (też łucznika) ze 4 miesiące i na razie stoi. Już poczyniłam kilka prób i na razie... KLĘSKA:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bella żebyś wiedziała ile igieł połamałam szyjąc i ile epitetów latało w powietrzu :) Myślałam,że to łatwiejsze. Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Kochanie kupiło już sobie nowy zestaw igieł, i może łamać do woli ;))) ;*

      Usuń
  3. Ale to ładneeee ..... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcie 1 i 3 zawiera LOKOWANIE PRODUKTU :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi sie twoja kuchnia. Ma taki prawdziwy, rustykalny kuchenny smaczek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie widać ani pół złamanej igły :) wyszło profeszjonal :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ha, widzisz, dla chcącego nic trudnego :) Piękne firaneczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne za zasłonki,rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bella, Monique, Offca, Monia, Magdalena dziękuję za miłe komentarze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na debiut to wyszło pięknie !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. masz talent krawiecki ,bede wiedziala do kogo sie wprosic z firankami hiihhihihi

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne.Też mam łucznika i za sobą parę udanych projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne.Też mam łucznika i za sobą parę udanych projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne.Też mam łucznika i za sobą parę udanych projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne.Też mam łucznika i za sobą parę udanych projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne.Też mam łucznika i za sobą parę udanych projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń